Jak pewnie niektórzy zauważyli, w dywizji America's Army ostatnio dzieją się dziwne rzeczy, nie do końca może potrzebne i pozytywne. Z niektórymi się rozstaliśmy, niektórzy po odejściu wrócili, inni też są u nas na obserwacji. Ale zacznijmy od początku.

21-ego maja po sprzeczce z Lemiuxem nasze szeregi postanowił opuścić
Blodi. Około 2-3 dni później KOBE poinformował nas , że Artii oraz
Lemiux również postanowili odejść. I tu zaczynają się komplikacje. Są to dwaj kumple mieszkający niedaleko siebie. Artii poinformował, że opuszcza nas i zaczyna poszukiwania "jakiegoś słabszego teamu". Lemiux, jak twierdzi, nic nie wiedział, że jego kolega postanowił zabrać go ze sobą. Niestety doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy tym ostatnim, a Ramzesem. Padły ostre słowa, w których niektórzy pokazali swoje prawdziwe "ja". Nieważne czy epitety były rzucone w złości, czy przemyślane – na pewno były niepotrzebne.

Końcowe rozstrzygnięcie jest takie, że Blodi wrócił do BSTR a my pożegnaliśmy
Artiego i Lemiuxa. Nie pozostaje nic innego jak powiedzieć GL! Jakkolwiek miałoby to brzmieć.

Na pocieszenie mogę zdradzić, że jest u nas na obserwacji nowy, młody gracz. Czy stanie się on członkiem BSTR czy też nie jeszcze nie wiemy. Póki co trenuje z nami, a my się bacznie mu przyglądamy.
Kolejną pozytywną nowinką jest to, że gracz weirdo będzie nas wspierał we wszystkich ligach (oprócz HLC).