Gdy 3 października br. ogłosiliśmy zawieszenie działalności naszej drużyny, brakło nam czasu na nieustanne dbanie o prowadzenie działalności gaming'owej oraz sił na dalsze ujarzmianie wszelkich przeciwności losu z tym związanych. Dziś mówimy: basta!

Po zregenerowaniu sił, ułożeniu spraw prywatnych, przeorganizowaniu zarządu, pozyskaniu nowych sponsorów i partnerów, postawieniu sobie nowych celów i stworzeniu planów pomocnych w ich realizacji oraz wykreowaniu nowej wizytówki – strony WWW – możemy z ledwie okrzesanym optymizmem, wrócić na scenę i zrobić małe "zamieszanie" :).

Jedną z najbardziej istotnych zmian jest reorganizacja zarządu – zaszły pewne, dość istotne zmiany, o których wspomnę w dalszej części tekstu, ale także – co istotne – pojawił się ktoś nowy, ktoś kto wniesie wiele innowacji w naszym podejściu do sprawy. Tym kimś jest Konrad "josem" Krajewski – 22-letni polak obecnie mieszkający w Szkocji. Konrad był wcześniej organizatorem w kilku innych drużynach i również u nas okazał się bardzo pomocny. Bardzo pomocny nie tylko w sporządzeniu planu działania na najbliższy czas, ale również wzbogacił nasze doświadczenie swoimi cennymi radami i pomysłami. Głęboko wierzymy w owocną współpracę z nowym członkiem zarządu BEZ STRACHU.

Umocniliśmy również swoje grono partnerów, ale przede wszystkim pozyskaliśmy nowego, ważnego sponsora – firmę "Trust" – popularnego producenta sprzętu komputerowego. Jednym z naszych pomysłów jest organizowanie konkursów, quizów i/lub niewielkich turniejów z nagrodami rzeczowymi. Właśnie ta firma umożliwi nam zrealizowanie tego pomysłu. Mamy nadzieję, że uda nam się zorganizować przynajmniej jeden konkurs w miesiącu – czas pokaże. Tutaj wielkie podziękowania należą się Messiah'owi, bez którego nigdy by do tego nie doszło. To jednak nie wszystko. Nawiązaliśmy również współpracę ze znaną wszystkim firma hostującą serwery gier – "GamesNet", a efekty tej współpracy zobaczycie już niedługo...

Nie moglibyśmy nie wspomnieć o naszej nowej stronie internetowej. Jest ona dziełem kilku miesięcy skomplikowanych prac programistyczno-graficznych. Od dziś komentować możecie prawie każdy element strony – dowolnego newsa, artykuł, mecz, a nawet każdą galerię zdjęć! Mecze publikowane z wyprzedzeniem będzie można obstawiać – każdy na starcie otrzymuje 1000 "Bystrzaków", które są naszą lokalną odmianą realnej waluty (niewypłacalnej). O meczach do obstawienia postaramy się informować Was z wyprzedzeniem, a w prawej kolumnie pojawi się ranking najlepszych typerów :). Ci bardziej leniwy również znajdą coś dla siebie – udostępniliśmy bowiem aż trzy kanały RSS (co to RSS?) z najnowszymi aktualnościami, artykułami i wynikami meczy.

Muszę niestety przedstawić również fakt dotyczący mojej osoby. W BEZ STRACHU jestem prawie od startu. Z początku gracz, niedługo potem lider, później menedżer i tak też pozostało do dziś. Od pewnego czasu w znacznie większym stopniu poświęcam się pracy, studiom i sprawom prywatnym, niż prowadzeniu BSTR. To w znaczącym stopniu wpłynęło na spowolniony rozwój drużyny w ubiegłych miesiącach. Postanowiłem więc odsunąć się na bok, by zrobić miejsce świeżym talentom takim jak Messiah i josem. Formalnie nadal pozostanę jeszcze menedżerem BEZ STRACHU, lecz swoją uwagę skupię bardziej na obsłudze strony internetowej, a od dziś faktyczną władzę wykonawczą sprawować będą właśnie Ci dwaj, niegdyś zapaleni gracze. Oni właśnie w okresie przygotowań do reaktywacji drużyny wykazali się kreatywnością, stanowczością i opanowaniem, a to główne cechy, które potrzebne są dobrym organizatorom – stąd właśnie mój optymizm wobec nich.

Kończące się z dniem dzisiejszym zawieszenie działalności teamu BEZ STRACHU jest pierwszą w naszej 5-letniej historii oficjalną przerwą. Żałujemy, że przerwa ta stała się lekką skazą w naszej "księdze wspomnień", lecz pokładamy wielkie nadzieje w stworzonych i już realizowanych przez nas planach.

Pozostańcie z nami i regularnie odwiedzajcie naszą stronę internetową, by upewnić się, że jakaś cenna nagroda nie przeszła Wam koło nosa z powodu przeoczonego konkursu – pierwszy już trwa :).