SPARRING KU PAMIĘCI HEADAZDUPY
Ehhh Boże jedyny, Ty tylko wiesz ile problemów było z rozpoczęciem meczu. Najpierw brakowało nam ostatniego. Jak go załatwiłem to ludzi z VAP było 7. W końcu się zdecydowali kto gra a kto nie. Pozostał jeszcze jeden problem – spectator o nicku SPECTATOR, który nam siedział (nie chcieliśmy podpowiadania) na serwie. W końcu się go pozbyliśmy, to znowu serwer się wykrzaczył (ICP CW). OK wracamy (pominę kolejne problemy) i zaczynamy mecz ok. godziny 22:15...
de_inferno
[BSTR] (T) 6:6 (CT) VAP|^ // Śmieszny początek (sprzeczki o config CB)
VAP|^ (T) 9:3 (CT) [BSTR] // Zaczynały się kłopoty pingowe Kn0X!a i rekruta (sqn)
de_nuke
[BSTR] (T) 6:6 (CT) VAP|^ // Tu Kn0X!owi skakał ping do 700!
VAP|^ (T) 3:9 (CT) [BSTR] // W ostatniej chwili wspaniała obrona!
WYNIK: [BSTR] 24:24 VAP|^
Podsumowanie: znowu zgranie nam wyszło, no i odbił się na wyniku brak Headazdupy, ale z kolei i VAP pokazał klasę! Chłopaki nieraz walli nieziemskie (wręcz podejrzane :P) heady :D. Generalnie (szczególnie na de_inferno) brakowało nam dziś zgrania i wzajemnego zrozumienia oraz zaufania dla kompanów. Jednak postanowiliśmy nie oddać skóry łatwo i zremisowaliśmy to!
GG